Jeszcze w czasach, nim połączono Chabówkę torami kolejowymi z
Zakopanem, czyli przed 1899r., Krakowianie dość licznie udawali się do Zakopanego
na wypoczynek albo dla podreperowania
zdrowia (szczególnie gruźlików). Ostatni odcinek, z Chabówki , pokonywali zwykle na góralskich furkach. Cóż, było to zrozumiałe, bo nie mogli przecież wtedy liczyć ani na nie
istniejącą jeszcze na tej trasie kolej, ani też na wynajem samochodów w Krakowie. Teraz już do Zakopanego można dostać się
zarówno koleją, jak i samochodem, ale byłoby zbyt trywialne polecać mieszkańcom Krakowa by
wybrali się tam na ferie zimowe. Ze
względu na niewielką odległość z Krakowa do Zakopanego, mogą tam spędzać przecież każdy weekend.
Jeśli ktoś już zdecyduje się skorzystać z wynajmu samochodów w Krakowie by
pojechać z rodziną na ferie, to powinien
wybrać się gdzieś dalej i zobaczyć coś nowego.
Tym co lubią góry, nawet jeśli nie są wielbicielami
narciarstwa można by polecić wyjazd do Karpacza. Amatorzy spacerów znajdą tu sporo atrakcyjnych,
dobrze oznakowanych tras turystycznych na
bliższe lub dalsze wycieczki. Jedną z nich może być choćby wyprawa do
schroniska Samotnia położonego nad Małym Stawem. Po drodze można też zwiedzić
romańską świątynię Wang, sprowadzoną do Polski aż z Norwegii. Miłośnicy sportów zimowych znajdą w okolicach
Karpacza sporo stoków narciarskich, ale także tor saneczkowy, trasę snowboardową czy bobslejową oraz
możliwość jazdy na łyżwach. By umilić
dzieciom pobyt, można je zabrać do Muzeum Zabawek, albo do miasteczka jakby
żywcem przeniesionego z filmów o dzikim zachodzie.
Jeśli nie planujemy zbyt długiego wyjazdu na ferie, to
możemy zorganizować dzieciom wycieczkę do miejscowości Bałtów na Kielecczyźnie.
Mogą tam zwiedzić Park Jurajski z modelami przedpotopowych gadów oraz związaną
z tym ścieżką edukacyjną. A jeśli już
jest się blisko Kielc, to nie można przepuścić okazji by zwiedzić wspaniałą
jaskinię Raj z wapiennymi naciekami skalnymi.
Ponadto warto wybrać się na Święty Krzyż czy do Zamku w Chęcinach.
No comments:
Post a Comment